Humor informatyczny

– Czym się różni nowa wersja programu od starej?
– Tym, że poprawiono w niej stare błędy i zrobiono nowe…

– Od dziś będziemy liczyć na komputerach.
– Wspaniale! – cieszą się uczniowie.
– No to Jasiu powiedz mi, ile będzie pięć dodać siedem komputerów?

Administratora systemu powołano do wojska. Stoi głuchą nocą na warcie i nagle widzi majaczącą w ciemnościach sylwetkę.
– Hasło! – woła admin.
Odpowiada mu cisza.
– Hasło! – woła ponownie admin.
Znowu cisza.
– Hasło! – wola raz jeszcze.
Po trzykrotnym wezwaniu bez odpowiedzi admin ściąga z ramienia kałasznikowa. Krótka seria, sylwetka upada.
– User unknown. Access denied… (Nieznany użytkownik. Brak dostępu)

Dzieci piszą wypracowanie na temat: Jak wyobrażam sobie bycie informatykiem? Nie pisze tylko Jaś.
– Dlaczego nie piszesz? – pyta polonistka.
– Czekam, aż mi się otworzy edytor tekstu.

– Czym różni się doświadczony informatyk od początkującego?
– Początkujący uważa, że 1KB to 1000B, a doświadczony jest pewien, że 1km to 1024m.

Tabliczka w dziale komputerowego wsparcia:
Teoria – to kiedy wiecie wszystko, lecz nic nie pracuje.
Praktyka – to kiedy wszystko pracuje, lecz nikt nie wie dlaczego.
W tym miejscu łączymy teorię i praktykę – nic nie pracuje i nikt nie wie dlaczego!

W piaskownicy bawią się dzieci, jedno z nich siedzi same w rogu.
– Dlaczego twój dzieciak siedzi dziś tak sam w kącie?
– No bo dzisiaj bawią się w pracownie komputerową, a mój instaluje Linuxa.

Nowa akcja Microsoftu: donieś na 10 użytkowników pirackich kopii, dostaniesz licencję gratis. Zrób to, zanim zrobi to twój sąsiad…

Jadą samochodem mechanik, elektryk i informatyk. Nagle samochód się zepsuł. Mechanik mówi: „To na pewno silnik”. Elektryk: „To na pewno świeca”. Informatyk: „Wysiądźmy i wsiądźmy, na pewno ruszy”.

Żona wysyła męża-programistę do sklepu:
– Kup parówki, jak będą jajka, to kup 10.
Mąż w sklepie:
– Są jajka?
– Tak.
– To poproszę 10 parówek.

Internet Explorer jest to aplikacja, która pozwala przeglądać internet z Twojego komputera i na odwrót.

Do działu reklamacji w firmie „Nie dla idiotów” przychodzi facet z komputerem.
– Kupiłem u was ten sprzęt dwa tygodnie temu i zdechł. – mówi
– Jaki rodzaj gwarancji dostał pan przy zakupie ? – pyta pracownik.
– Gwarancję dożywotnią.
– W takim razie jeśli komputer zdechł to gwarancja wygasła.

Trzej hakerzy i trzej lamerzy mieli jechać pociągiem.
Hakerzy kupili jeden bilet na trzech, lamerzy trzy. Gdy zbliżył się konduktor, hakerzy pobiegli do toalety. Konduktor sprawdził bilety lamerom. Potem zapukał do toalety. Hakerzy wystawili bilet przez szparę.
Konduktor skasował i poszedł.
W drodze powrotnej lamerzy postanowili wykorzystać świeżo nabyte doświadczenie. Kupili jeden bilet na trzech.
Hakerzy nie kupili żadnego.
Gdy zbliżył się konduktor, lamerzy pobiegli i zamknęli się w toalecie.
Za nimi pobiegli hakerzy. Zastukali do toalety. Gdy wysunął się bilet, pobiegli z nim i zamknęli się w następnej toalecie.
Wniosek: nie każdy algorytm wymyślony przez hakerów da się wykorzystać przez lamerów!

Dawno, dawno temu był sobie młody człowiek, który obiecał sobie zostać wielkim pisarzem. Mówił:
– Chcę pisać rzeczy, które będzie czytał cały świat, rzeczy,
które poruszą ludzi aż do głębi, rzeczy, które będą sprawiały, że będą krzyczeć, płakać, zwijać się z bólu i wściekłości!
Teraz pracuje dla Microsoftu pisząc komunikaty o błędach

 

Źródło:

https://www.dowcipy.pl

https://rozrywka.ox.pl/komputerowe